W realiach obrotu gospodarczego możliwość zawierania umów on-line jest co raz bardziej powszechna. Bardzo często procedura zawarcia takiej umowy jest bardzo odformalizowana, może sprowadzać się do potwierdzenia zawarcia umowy jednym przyciskiem, samej rejestracji w serwisie, wypełnienie formularza a niekiedy nawet wyłącznie przez uruchomienie strony internetowej.
W związku z tym, może zdarzyć się tak, że użytkownik serwisu internetowego, nie zdaje sobie sprawy, że właśnie zawarł umowę o określone usługi, często także odpłatne. Co jakiś czas głośnie stają się sprawy określonych serwisów, które obciążają użytkowników opłatami, których ci ostatni nie byli świadomi przystępując do korzystania z danej strony, najczęściej zakładając na niej konto. O ile oczywiście w przypadku konsumentów ryzyko takiej sytuacji jest znikome, ze względu na rozbudowane obowiązki informacyjne przedsiębiorców wobec konsumentów, zwłaszcza w zakresie wyraźnego poinformowania o obowiązku zapłaty, odnośnie umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami sytuacja wygląda często inaczej.
Pamiętać należy, że zgodnie z art 60 Kodeksu Cywilnego Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli). Tym samym, o ile oczywiście przepisy nie zastrzegają wyjątków (np. co do formy czynności prawnej) umowa może być zawarta w sposób dalece odformalizowany, stosowany w ramach procedury charakterystycznej dla danego serwisu internetowego (np. w sposób określony regulaminem danego serwisu).
Niemniej jednak istotne jest to, że aby umowa wiązała daną osobę (podmiot) musi być zawarta przez osobę uprawnioną do reprezentacji danej osoby (podmiotu). Tym samym kluczowe znaczenie ma właściwa reprezentacja podmiotu przy zawarciu umowy. W przypadku umów zawieranych on-line ustalenie czy oświadczenie woli zostało złożone przez osobę należycie umocowaną często nastręcza istotnych trudności.
Na konieczność zachowania, także odnośnie oświadczeń składanych on-line, właściwej reprezentacji, a także na problemy z tym związane zwrócił uwagę Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w wyroku z dnia 6 sierpnia 2015 r. (sygn. akt VIII Ga 150/15). Stan faktyczny w sprawie, której dotyczył ten wyrok odnosiła się do zawarcia w serwisie internetowym przez przedsiębiorców umowy o świadczenie usług, polegających na wykonaniu strony internetowej, pozycjonowania wykonanej strony internetowej oraz utrzymania powyższej strony na serwerach. We wskazanym wyroku Sąd przyjął, że nawet jeżeli zamówienia na usługę będącą przedmiotem umowy zawieranej on-line dokonano z komputerów należących do danego przedsiębiorcy, to dla związania go umową, konieczne jest aby zamówienia dokonała osoba umocowana do zawierania danego rodzaju umów.
Co równie ważne Sąd uznał, że w przypadku umowy, która była przedmiotem sporu (i co zasadniczo odnosi się do zamówień składanych on-line), nie mógł mieć zastosowania art 97 Kodeksu Cywilnego, zgodnie z którym osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności poczytuje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa.
Istotne w takim przypadku jest bowiem to, że dla zastosowania tego przepisu konieczne aby osoba, która ma być poczytana za umocowaną występowała w imieniu strony dokonującej czynności, która zazwyczaj jest dokonywana z osobami korzystającymi z usług przedsiębiorstwa. W razie składania zamówień on-line podmiot zamawiający nie jest zaś stroną, z usług której się korzysta, a stroną zamierzającą skorzystać z usługi. W takim przypadku nie ma możliwości poczytania umocowania osoby składającej zamówienie na podstawie art 97 K.C.
Wobec powyższego konieczne jest aby osoba składająca zamówienie była umocowana do reprezentacji na innej podstawie. Dla podmiotów świadczących usługi, o które umowy zawierane są za pośrednictwem Internetu stanowi to nie lada problem, z tego względu, że w razie sporu, co do faktu zawarcia umowy będą one musiały wykazywać, że oświadczenia w przedmiocie zawarcia umowy były składane przez osoby uprawnione do reprezentacji strony przeciwnej. To zaś w praktyce bywa bardzo trudne.